Zdrada rani wszystkie strony
Zdrada jest bardzo częstym powodem, dla którego wiele osób decyduje się na wizytę u psychologa. Co ważne, problemy z przeżywaniem zdrady nie dotyczą tylko osób zdradzonych, ale w równym stopniu zdradzających.
Rozsypuje się dotychczasowe życie i nie są pewne, czy będą w stanie ułożyć je sobie na nowo. Do psychologa trafiają też często już jako dorośli, dzieci wychowane w rodzinie, w której dochodziło do zdrad. Mówiąc w dużym skrócie to, co działo się w ich dzieciństwie może mieć olbrzymi wpływ na samoocenę i umiejętność wchodzenia w dojrzałym wieku w głębokie relacje uczuciowe z drugą osobą.
Gdy zdrada wychodzi na jaw, powoduje wielkie cierpienie przede wszystkim osoby, która została oszukana i zdradzona. Przeżywa ona rozpacz, niepewność, co dalej z jej życiem, znacznie spada poczucie własnej wartości. Czuje się też oszukana i upokorzona.
Z moich doświadczeń zawodowych psychologa - psychoterapeuty wynika również, że zdrada dotkliwie rani nie tylko osobę zdradzoną. W jej wyniku cierpią pozostałe strony tego „trójkąta” – zdradzający partner, jak i „ta trzecia/ten trzeci”.
Osoby, które nawiązały romans poza związkiem, doświadczają mieszaniny sprzecznych uczuć: olbrzymiej euforii, poczucia zadowolenia, gdyż prawdopodobnie otrzymują od nowego partnera coś czego brakowało im w stałym związku, a jednocześnie przeżywają poczucie winy oraz lęk, że się wyda. Z jednej strony ich samoocena rośnie, bo są przez kogoś adorowane, a z drugiej spada, ponieważ robią coś, co jest społecznie postrzegane jako naganne. Pod znakiem zapytania stają ich: dotychczasowe wybory, decyzje, poczucie lojalności.
„Ta trzecia”, czy „ten trzeci” żyją również pomiędzy radosnym zakochaniem i poczuciem, że są kimś wyjątkowym, wybranym, a niepewnością kim naprawdę są dla osoby partnera. Kimś ważnym? Chwilową odskocznią? Plastrem na ranę?
Uczucia osób zdradzonych, zdradzających oraz tych, z którymi doszło do zdrady są trudne i pełne skrajności. Z dotychczasowych rozmów z gabinecie psychoterapeutycznym nasuwa się wniosek, że zdrada rani każdą z je stron. Jest ona również przejawem tego, że związek zbudowany był na chwiejnych podstawach.
Pomimo całego związanego ze zdradą cierpienia, może ona być momentem przełomowym dla każdej ze stron. Może stanowić okazję do zadania ważnych pytań:
- Kim byłem/am dla mojego partnera?
- Jak się względem niego umiejscawiałam/em – jako "opiekun", a może jako „wyrozumiała matka”, a może "potrzebujące opieki dziecko"?
- Co mnie trzymało w tym związku? Czego w nim poszukiwałam/em?
- Dlaczego godziłem/am się na wejście w relację, z kimś kogo związek nadal trwa?
- Czy w tej relacji były zaspokajane moje potrzeby?
- Czy ten związek był wystarczająco dobry?
- Co dalej chcę zrobić ze swoim życiemi?
Uczestnicy tego „miłosnego trójkąta”, zdradzający i zdradzeni, często szukają pomocy u psychologów, gdyż nie mogą poradzić sobie z emocjami, które im towarzyszą. Szukają odpowiedzi na kłębiące się w ich głowach pytania. Kim jestem? Co mam dalej robić? Odejść od męża/żony, czy też rozstać się z partnerem? Jak odbudować poczucie własnej wartości po zdradzie?
Zdrada, choć bardzo bolesna może stanowić moment w życiu, który otwiera oczy, pozwala zobaczyć siebie samego/samą w nowym świetle i być ważną lekcją na przyszłość.
Dobrym miejscem na skonfrontowanie się z tymi emocjami i pytaniami jest gabinet psychologiczny i rozmowa z psychologiem, osobą spoza kręgu naszych znajomych, która bezstronnie, bez oceniania naszego zachowania, pomoże nam uporać się z tym wszystkim.
Katarzyna Kordulewska, psycholog, psychoterapeuta