Blog

Blog psychologów z Gabinetu RAZEM (Warszawa-Ursynów). Piszemy o lęku, pracoholizmie, stresie, problemach par, dzieci i młodzieży. Zasubskrybuj nasz blog psychologiczny, komentuj wpisy, dziękujemy Ci za czas i uwagę.
Rozmiar czcionki: +
2 minutes reading time (400 words)

Psychoterapia - fakty i mity

Trzy mity o psychoterapii


Kiedy zapytamy przeciętnego człowieka, z czym mu się kojarzy psychoterapia, odpowie: kozetka, ludzie umysłowo chorzy, psychiatra z brodą, amerykańscy gwiazdorzy...

Zawsze gdy człowiekowi brakuje rzetelnej wiedzy na jakiś temat, zastępują ją stereotypy – czyli wiedza uproszczona, często fałszywa i oparta na wątpliwych przesłankach.

Nasza wiedza na temat psychoterapii opiera się w większości na filmach, rozmowach ze znajomymi i utrwalanym latami wizerunku psychologa-czytającego w myślach ekscentryka. Skutkiem tego jest niechęć do korzystania z psychoterapii nawet kiedy mogłaby ona realnie pomóc. Poniżej przedstawiam wybór trzech najbardziej szkodliwych mitów na temat psychoterapii:

Mit #1 Psychoterapia zmienia osobowość

To mogłoby być ciekawe, jednak psychoterapia nie polega na zmianie osobowości. Nasza osobowość nie ulega łatwej modyfikacji a psychoterapeuta wcale nie chce tego osiągnąć! Celem terapii jest pomoc w rozwiązaniu konkretnych problemów klienta. Jej efektem może być (świadoma!) zmiana niektórych zachowań czy przeżywanych emocji, ale człowiek pozostaje ten sam. Na szczęście.

Mit #2 Psychoterapeuta może opowiedzieć o twoich problemach innym

Tylko w ściśle określonych sytuacjach – np. kiedy życie klienta jest zagrożone. Psychoterapeutę obowiązuje tajemnica zawodowa oraz zasady etyki – nie tylko podczas psychoterapii. Zasady są nawet bardziej rygorystyczne, terapeuta między innymi:

  • nie może dzielić się wiedzą na temat klienta bez jego wyraźnej zgody,
  • nie może wynosić żadnych dodatkowych korzyści z psychoterapii,
  • nie może przekraczać swoich kompetencji czy „eksperymentować”,
  • nie może próbować narzucać swoich poglądów klientowi.

Każdy psychoterapeuta kieruje się tymi i wieloma innymi zasadami, a nadrzędną wartością jest dobro jego klienta.

Mit #3 Do psychoterapeutów chodzą tylko osoby z poważnymi zaburzeniami

Nie tylko! Osoby cierpiące na poważne zaburzenia oczywiście są objęte pomocą psychoterapeutyczną, ale psychoterapia skierowana jest także do „zwykłych” ludzi, którzy potrzebują zmiany w swoim życiu. Nie ze wszystkimi problemami można się samodzielnie uporać. Jeśli przecieka kran, wzywamy hydraulika, jeśli złamiemy nogę, szukamy pomocy chirurga. Problemy natury psychicznej nie są żadnym wyjątkiem.

Psychoterapia - odczarowana kozetka
Te i podobne mity są powodem dla których ludzie nie korzystają z profesjonalnej pomocy. Aby pomóc w odczarowaniu wizerunku psychoterapii powstał projekt Odczarowana Kozetka finansowany ze środków szwajcarskich. Jego celem jest edukacja konsumencka na temat psychoterapii i praw jej klienta. Zapraszamy na stronę www.odczarowanakozetka.pl i na spotkania otwarte z psychoterapeutami.

Autor: Paweł Strojny

 

Gabinet Psychologiczny "RAZEM" popiera projekt "Odczarowana Kozetka" realizowany przez Fundację badawczo-edukacyjną UBIK we współpracy z Kołem Naukowym Studentów Psychologii UJ. Zachęcamy do lektury treści przedstawionych na stronie http://www.odczarowanakozetka.pl, gdzie można zapoznać się z rzetelną i aktualną wiedzą na temat psychoterapii.

Katarzyna Kordulewska - psycholog, psychoterapeuta

4
×
Stay Informed

When you subscribe to the blog, we will send you an e-mail when there are new updates on the site so you wouldn't miss them.

Mały złośnik. Jak pomóc sobie i dziecku?
Co zamiast klapsa? Film dla rodziców
 

Komentarze 24

Gość
Gość - Ja w poniedziałek, 02 kwiecień 2012 10:27

Sorki, coś mi się źle poprzedni wpis wysłał ;-) Ogólnie trochę jaśniej mi z tym, o co w tym wszystkim chodzi.

Sorki, coś mi się źle poprzedni wpis wysłał ;-) Ogólnie trochę jaśniej mi z tym, o co w tym wszystkim chodzi.
Gość
Gość - An w wtorek, 03 kwiecień 2012 07:08

duzo wartosciowych informacji

duzo wartosciowych informacji:)
Gość
Gość - sdfgh w wtorek, 03 kwiecień 2012 08:48

ja bym dorzucił jeszcze lobotomia i elektrowstrząsy, ale to może za dużo amerykańskich filmów

ja bym dorzucił jeszcze lobotomia i elektrowstrząsy, ale to może za dużo amerykańskich filmów ;)
Gość
Gość - Gość w niedziela, 08 kwiecień 2012 21:02

Współcześnie często na terapię decydują się ludzie, którzy są gotowi pracować nad samymi sobą, zmienić coś co źle wpływa na ich związek, czy rodzinę i to wymaga odwagi, można powiedzieć nawet że Ci ludzie są często zdrowsi od tych, którzy notorycznie zaprzeczają jakimkolwiek trudnościom i widzą winę tylko w innych, albo w społeczeństwie. Moim zdaniem.

Współcześnie często na terapię decydują się ludzie, którzy są gotowi pracować nad samymi sobą, zmienić coś co źle wpływa na ich związek, czy rodzinę i to wymaga odwagi, można powiedzieć nawet że Ci ludzie są często zdrowsi od tych, którzy notorycznie zaprzeczają jakimkolwiek trudnościom i widzą winę tylko w innych, albo w społeczeństwie. Moim zdaniem.
Gość
Gość - Ann w wtorek, 10 kwiecień 2012 21:28

Z tego, co napisane w tym artykule najbardziej przekonuje mnie punkt 1. Zawsze miałam obawę, że psychoterapia zrobi ze mną coś nad czym nie będę miała panowania, że mnie zmieni wbrew mojej woli.

Z tego, co napisane w tym artykule najbardziej przekonuje mnie punkt 1. Zawsze miałam obawę, że psychoterapia zrobi ze mną coś nad czym nie będę miała panowania, że mnie zmieni wbrew mojej woli.
Gość
Gość - Micho w wtorek, 17 kwiecień 2012 01:07

Czasem mam takiego doła, że to szok. Nikt o tym nie wie, tylko ja wiem jak się czuję. Nie daję rady tego zatrzymać. Zazwyczaj samo mija po pewnym czasie. Zastanawiam się od dawna, czy taka psychoterapia mogłaby mi pomóc. Boję się, ale może w końcu się zbiorę.

Czasem mam takiego doła, że to szok.:( Nikt o tym nie wie, tylko ja wiem jak się czuję. Nie daję rady tego zatrzymać. Zazwyczaj samo mija po pewnym czasie. Zastanawiam się od dawna, czy taka psychoterapia mogłaby mi pomóc. Boję się, ale może w końcu się zbiorę.
Gość
Gość - Maciek w środa, 02 maj 2012 21:39

Micho, ja byłem na kilku spotakniach z terapeutką i bardzo mi się te rozmowy podobały. Pomogły mi. Być może jeszce wrócę za jakiś czas, jak kasa bedzie.

Micho, ja byłem na kilku spotakniach z terapeutką i bardzo mi się te rozmowy podobały. Pomogły mi. Być może jeszce wrócę za jakiś czas, jak kasa bedzie.
Gość
Gość - Ryś w czwartek, 17 maj 2012 01:01

Około 10-ciu lat temu miałem poważny wypadek i szukałem różnej pomocy, między innymi psychologicznej. Pomoc psychologiczna się okazała bardzo przydatna nie tylko mnie, ale także i mojej rodzinie. Osoby w potrzebie, często sobie nie zdają sprawy z tego, że potrzebują pomocy, a zwłaszcza rodzina, która też potrzebuje pomocy. Rodzina czasem uważa, że jeżeli my potrzebujemy pomocy to oni już nie i często to jest ich błąd. Problem dotyczy wszystkich, dlatego wszyscy powinni się poddać terapii. Uważam, że to jest kolejny mit, który można by dodać do listy. W mediach mówi się o terapii rodzin alkoholików lub narkomanów, a pomija się potrzebą terapii rodzin osób leczonych.

Około 10-ciu lat temu miałem poważny wypadek i szukałem różnej pomocy, między innymi psychologicznej. Pomoc psychologiczna się okazała bardzo przydatna nie tylko mnie, ale także i mojej rodzinie. Osoby w potrzebie, często sobie nie zdają sprawy z tego, że potrzebują pomocy, a zwłaszcza rodzina, która też potrzebuje pomocy. Rodzina czasem uważa, że jeżeli my potrzebujemy pomocy to oni już nie i często to jest ich błąd. Problem dotyczy wszystkich, dlatego wszyscy powinni się poddać terapii. Uważam, że to jest kolejny mit, który można by dodać do listy. W mediach mówi się o terapii rodzin alkoholików lub narkomanów, a pomija się potrzebą terapii rodzin osób leczonych.:D
Gość
Gość - Karol w środa, 05 wrzesień 2012 00:26

Popieram wysiłek na rzecz demitologizacji psychoterapii. Psychoterapia w Polsce potrzebuje należnego miejsca zarówno w ustawodawstwie jak i świadomości społecznej. Polemizowałbym jednak z pkt 1., „Mit #1 Psychoterapia zmienia osobowość”. W jakim sensie tak, a w jakim nie? - nie zmienia tożsamości, poczucia stałości osoby; - nie wprowadza zmian poza świadomością lub zgodą klienta/pacjenta; - nie „czyni” z niego nowej osoby, ku jego i otoczenia konsternacji; - nie tworzy w nim jakiegoś nowego bytu, „subsystemu”, lecz wspiera integrację. Ale: - psychoterapia np. osób z zaburzeniami osobowości prowadzi w założeniu do zmiany zasadniczego rysu osobowości, będącego źródłem cierpienia; - rozwój, sięganie do nowych możliwości w sobie, jest zmianą osobowości w sensie uelastycznienia jej, przekroczenia granicy jakiegoś schematu; - nawet teoretycy psychologii rozwojowej uważają, że osobowość kształtuje się całe życie, a psychoterapia niewątpliwie jest w tym pomocą.

Popieram wysiłek na rzecz demitologizacji psychoterapii. Psychoterapia w Polsce potrzebuje należnego miejsca zarówno w ustawodawstwie jak i świadomości społecznej. Polemizowałbym jednak z pkt 1., „Mit #1 Psychoterapia zmienia osobowość”. W jakim sensie tak, a w jakim nie? - nie zmienia tożsamości, poczucia stałości osoby; - nie wprowadza zmian poza świadomością lub zgodą klienta/pacjenta; - nie „czyni” z niego nowej osoby, ku jego i otoczenia konsternacji; - nie tworzy w nim jakiegoś nowego bytu, „subsystemu”, lecz wspiera integrację. Ale: - psychoterapia np. osób z zaburzeniami osobowości prowadzi w założeniu do zmiany zasadniczego rysu osobowości, będącego źródłem cierpienia; - rozwój, sięganie do nowych możliwości w sobie, jest zmianą osobowości w sensie uelastycznienia jej, przekroczenia granicy jakiegoś schematu; - nawet teoretycy psychologii rozwojowej uważają, że osobowość kształtuje się całe życie, a psychoterapia niewątpliwie jest w tym pomocą.
Gość
Gość - Gabinet Psychologiczny RAZEM w czwartek, 22 listopad 2012 12:00

Zapraszamy na konsultację wszystkie osoby poszukujące swojej tożsamości i mające potrzebę, aby o tym rozmawiać z psychologiem.

Zapraszamy na konsultację wszystkie osoby poszukujące swojej tożsamości i mające potrzebę, aby o tym rozmawiać z psychologiem.
Gość
Gość - Potrzebujący psychoterapeuty w środa, 30 styczeń 2013 02:06

Psychoterapia, psychoterapia, bardzo przydatny artykuł ale nie daje odpowiedzi na moje jedno kluczowe pytania. Jak wybrać dobrego psychoterapeutę? Powiem szczerze, że jak się wpisze w wyszukiwarkę "psychoterapia warszawa" to wyskakuje chyba kilkaset ofert psychoterapeutów. Czym się kierować w wyborze terapety? Pytam się bo szukam kogoś dobrego i nie chcę trafić na byle kogo. Jest facetem i nie wiem czy lepiej jak pójdę ze swoimi problemami do kociety czy do męszczyzny, a poza tym gubię się w tych wszystkich szkołach psychoterapii, certyfikatach itd. Czy mogłybyście panie mi coś zasugerować. Czy się kierować w wyborze? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Psychoterapia, psychoterapia, bardzo przydatny artykuł ale nie daje odpowiedzi na moje jedno kluczowe pytania. Jak wybrać dobrego psychoterapeutę? Powiem szczerze, że jak się wpisze w wyszukiwarkę "psychoterapia warszawa" to wyskakuje chyba kilkaset ofert psychoterapeutów. Czym się kierować w wyborze terapety? Pytam się bo szukam kogoś dobrego i nie chcę trafić na byle kogo. Jest facetem i nie wiem czy lepiej jak pójdę ze swoimi problemami do kociety czy do męszczyzny, a poza tym gubię się w tych wszystkich szkołach psychoterapii, certyfikatach itd. Czy mogłybyście panie mi coś zasugerować. Czy się kierować w wyborze? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Gość
Gość - Sławek w środa, 02 styczeń 2013 07:44

Mam pytanie z zakresu psychoterapii do któregoś z psychologów. Słyszałem o tym, że są różne nurty w podejściu do psychoterapii - o co chodzi, na czym polegają różnice?

Mam pytanie z zakresu psychoterapii do któregoś z psychologów. Słyszałem o tym, że są różne nurty w podejściu do psychoterapii - o co chodzi, na czym polegają różnice?
Gość
Gość - Adrian w środa, 21 listopad 2012 11:03

Mam pytanie dotyczące psychoterapii. Jestem osobą chyba o skłonnościach homoseksualnych. Tak mi się przynajmniej wydaje. Niestety mieszkam w małej miejscowości i nie ma tam tylu psychologów co w Warszawie. Dokładnie jest tylko jeden i mam obawy czy aby na pewno sprawa nie ujrzy światła dziennego. Chyba będę musiał udać się do psychologa w Warszawie .... ale mam pytanie czy w waszym gabinecie pomagacie osobom o odmiennej orientacji seksualnej?

Mam pytanie dotyczące psychoterapii. Jestem osobą chyba o skłonnościach homoseksualnych. Tak mi się przynajmniej wydaje. Niestety mieszkam w małej miejscowości i nie ma tam tylu psychologów co w Warszawie. Dokładnie jest tylko jeden i mam obawy czy aby na pewno sprawa nie ujrzy światła dziennego. Chyba będę musiał udać się do psychologa w Warszawie .... ale mam pytanie czy w waszym gabinecie pomagacie osobom o odmiennej orientacji seksualnej?
Gość
Gość - DDA w niedziela, 24 luty 2013 22:59

Witam, Mam jedną zasadniczą uwagę. Byłem na psychoterapii jakiś czas temu i mam nieodparte wrażenie, że po tym 1,5 roku spotkań z psychologiem zmieniła się moja osobowość. Patrzę zupełnie inaczej na otaczający mnie świat. Piszę o tym ponieważ w tekście wpisu jest podane, że celem psychoterapii nie jest zmiana osobowiści - może nie jest ale czasami jest to skutek uboczny. Tak mi się przynajmniej wydaje

Witam, Mam jedną zasadniczą uwagę. Byłem na psychoterapii jakiś czas temu i mam nieodparte wrażenie, że po tym 1,5 roku spotkań z psychologiem zmieniła się moja osobowość. Patrzę zupełnie inaczej na otaczający mnie świat. Piszę o tym ponieważ w tekście wpisu jest podane, że celem psychoterapii nie jest zmiana osobowiści - może nie jest ale czasami jest to skutek uboczny. Tak mi się przynajmniej wydaje
Gość
Gość - Do psychoterapii w wtorek, 12 marzec 2013 23:16

Witam Ponawiam zapytanie, który z poniższych nurtów Pani/Panie reprezentujecie w psychoterapii? Pytam się bo być może chciałbym skorzystać z konsultacji u któregoś psychologa.

Witam Ponawiam zapytanie, który z poniższych nurtów Pani/Panie reprezentujecie w psychoterapii? Pytam się bo być może chciałbym skorzystać z konsultacji u któregoś psychologa.
Gość
Gość - Gabinet Psychologiczny RAZEM w środa, 13 marzec 2013 00:09

W naszym Gabinecie Psychologicznym pracujemy w podejściu integratywnym, co oznacza, że korzystamy z dorobku różnych szkół psychoterapeutycznych. Głównym podjeściem jest humanistyczno - egzystencjalne, które uzupełniamy o metody terapii poznawczo-behawioralnej oraz myślenie psychoanalityczne. Metody pracy dostostosowujemy elastycznie do rodzaju problemu, z którym zgłasza się pacjent, tak, aby służyly mu one jak najlepiej. Zapraszam do kontaktu telefonicznego, gdyby zdecydował się Pan na wizytę u psychologa w naszym Gabinecie Psychologicznym.

W naszym Gabinecie Psychologicznym pracujemy w podejściu integratywnym, co oznacza, że korzystamy z dorobku różnych szkół psychoterapeutycznych. Głównym podjeściem jest humanistyczno - egzystencjalne, które uzupełniamy o metody terapii poznawczo-behawioralnej oraz myślenie psychoanalityczne. Metody pracy dostostosowujemy elastycznie do rodzaju problemu, z którym zgłasza się pacjent, tak, aby służyly mu one jak najlepiej. Zapraszam do kontaktu telefonicznego, gdyby zdecydował się Pan na wizytę u psychologa w naszym Gabinecie Psychologicznym.
Gość
Gość - Do psychoterapii w piątek, 15 marzec 2013 00:00

Dziękuję za odpowiedź. Pomyślę, chyba muszę dojrzeć do wizyty u psychologa ale czuję, że to szybko nadejdzie. Pozdrawiam,

Dziękuję za odpowiedź. Pomyślę, chyba muszę dojrzeć do wizyty u psychologa ale czuję, że to szybko nadejdzie. Pozdrawiam,
Gość
Gość - Do psychoterapii w piątek, 08 marzec 2013 03:59

Znalazłem takie ciekawe porównanie różnych szkół psychoterapii. Który z poniższych nurtów psychoterapii jest stosowany przez panią? PODEJŚCIE PSYCHODYNAMICZNE Pierwsza z grup podejść terapeutycznych odwołujących się bezpośrednio do teorii Freuda i jego kontynuatorów. Istnieją podejścia psychodynamiczne bazujące na terapii długo- i krótkoterminowej. Kładą szczególny nacisk na nieświadome mechanizmy obronne, których przyczyną powstawania jest to, co się dzieje w świecie emocji i w bliskich relacjach. Bardzo istotna w tej terapii jest analiza relacji z samym terapeutą. PLUSY Pacjenci chwalą sobie „głębię” tego podejścia – mają poczucie, że bierze się pod uwagę ich złożoność i skomplikowane meandry ich myśli i emocji. Wielu osobom daje też poczucie, że lepiej rozumieją siebie, otrzymują odpowiedzi na wiele pytań (co oczywiście nie wyklucza, że pojawiają się wtedy następne pytania) dotyczących swoich emocji, motywacji, zachowań. MINUSY Inni pacjenci narzekają na „niekonkretność” takiej terapii, brak jasnych wskazówek, kiedy takowych potrzebują. Wielu zwraca też uwagę, że nie odpowiada im „patrzenie w przeszłość” terapii psychodynamicznej, woleliby, gdyby była ona skupiona bardziej na teraźniejszości i kształtowaniu swojej przyszłości. PODEJŚCIE PSYCHOANALITYCZNE W niektórych przypadkach nie jest nawet uznawane za terapię, lecz „analizę”. Pokazuje to, że większy nacisk kładzie się tu na zrozumienie nieświadomego, niż wyleczenie. Tak jak szkoła psychodynamiczna odwołuje się bezpośrednio do Freuda i jego kontynuatorów (nieco innej grupy kontynuatorów). Nie zawsze można wyznaczyć ostrą granicę między podejściem dynamicznym a analitycznym, ale zazwyczaj jest to możliwe. Duży nacisk kładzie się na neutralność terapeuty. Często sesje odbywają się kilka razy w tygodniu przez wiele lat. PLUSY Pacjenci chwalą sobie „głębię” tego podejścia oraz poczucie wolności i ulgi, jaką daje uświadomienie sobie swoich potrzeb, popędów i lęków. Efekt tego przeżywają jako „pogodzenie się ze sobą i ze światem”. MINUSY Oprócz „niekonkretności” pacjenci narzekają również na „sztuczność” sytuacji terapeutycznej i to, że terapeuta staracjąc się być neutralny, jest nienaturalny, niedostępny i „nieprawdziwy”. Nie bez znaczenia dla wielu pacjentów jest to, ile wysiłku związanego z czasem i finansami trzeba włożyć w taką terapię/analizę – często ciągnię się ona wiele lat, kilka razy w tygodniu. Uważają, że koszt nie jest warty wyniku. PODEJŚCIE POZNAWCZO-BEHAWIORALNE Podejście poznawczo-behawioralne koncentruje się na zmianie zachowań i myśli/przekonań. Wychodzi się z założenia, że kluczem do poprawy czy wyleczenia jest zmiana nawykowych, automatycznych przekonań, myśli i zachowań. Przy czym nie przykłada się istotnej wagi do przyczyn ich powstawania, skupiając się po prostu na zmianie. PLUSY Pacjentom podoba się w terapii poznawczo-behawioralnej to, że daje im ona konkretne rozwiązania i recepty, często w formie ćwiczeń, zaleceń, porad, zadań. Wiele osób woli zredukować swoje objawy przy pomocy ćwiczen, niż gdyby mieli się wgłębiać w swoje nieświadome emocje i wspomnienia z dzieciństwa. MINUSY Inni pacjenci na terapii poznawczo-behawioralnej czują, że nie zrozumiano głębi ich problemu i że jest on „spłycany”. Niektórzy czują się traktowani bardziej jak „przypadki”, a nie jak prawdziwi, niepowtarzalni ludzie. Skupienie się terapeutów poznawczo-behawioralnych na objawach przy pomijaniu przyczyn według niektórych pacjentów powoduje, że po oduczeniu jednego objawu pojawia się kolejny, bardziej ukryty i trudniejszy do leczenia, wywołany przez tą samą, nienaruszoną przyczynę. PODEJŚCIE HUMANISTYCZNE i EGZYSTENCJALNE Psychoterapia zawsze miała coś wspólnego z filozofią, ale podejściom humanistycznym i egzystencjalnym zdecydowanie do niej najbliżej. Odwołują się one do takich pojęć jak – z jednej strony – samorealizacja, pełnia życia, sens życia; a z drugiej – lęk przed śmiercią, przed samotnością, odpowiedzialnością. Terapeuta jest tu – w porównaniu do innych typów terapii – bardziej partnerem niż ekspertem. PLUSY Pacjenci chwalą sobie to, że na terapii humanistycznej i egzystencjalnej czują się rozumiani i akceptowani takimi, jakimi są – jest to dla nich nie tylko przyjemne, ale kojące i leczące doświadczenie. Często też mogą porozmawiać o tematach „egzystencjalnych”, o których normalnie nie rozmawiają – wydają się one odległe od codzienności, ale okazuje się, że jest wręcz przeciwnie. Pacjenci cenią sobie też swobodę i naturalność terapeutów. MINUSY Wielu pacjentom wydaje się, że przez to, że terapeuta jest w tym podejściu równorzędnym partnerem, nadaje się ono przede wszystkim dla ludzi zdrowych psychicznie, nie mających objawów depresji, nerwicy czy zaburzeń osobowości. Nie odpowiada im też rozmyta forma terapii i to, że czują, że to przede wszystkim na ich własnych barkach spoczywa odpowiedzialność za powodzenie terapii.

Znalazłem takie ciekawe porównanie różnych szkół psychoterapii. Który z poniższych nurtów psychoterapii jest stosowany przez panią? PODEJŚCIE PSYCHODYNAMICZNE Pierwsza z grup podejść terapeutycznych odwołujących się bezpośrednio do teorii Freuda i jego kontynuatorów. Istnieją podejścia psychodynamiczne bazujące na terapii długo- i krótkoterminowej. Kładą szczególny nacisk na nieświadome mechanizmy obronne, których przyczyną powstawania jest to, co się dzieje w świecie emocji i w bliskich relacjach. Bardzo istotna w tej terapii jest analiza relacji z samym terapeutą. PLUSY Pacjenci chwalą sobie „głębię” tego podejścia – mają poczucie, że bierze się pod uwagę ich złożoność i skomplikowane meandry ich myśli i emocji. Wielu osobom daje też poczucie, że lepiej rozumieją siebie, otrzymują odpowiedzi na wiele pytań (co oczywiście nie wyklucza, że pojawiają się wtedy następne pytania) dotyczących swoich emocji, motywacji, zachowań. MINUSY Inni pacjenci narzekają na „niekonkretność” takiej terapii, brak jasnych wskazówek, kiedy takowych potrzebują. Wielu zwraca też uwagę, że nie odpowiada im „patrzenie w przeszłość” terapii psychodynamicznej, woleliby, gdyby była ona skupiona bardziej na teraźniejszości i kształtowaniu swojej przyszłości. PODEJŚCIE PSYCHOANALITYCZNE W niektórych przypadkach nie jest nawet uznawane za terapię, lecz „analizę”. Pokazuje to, że większy nacisk kładzie się tu na zrozumienie nieświadomego, niż wyleczenie. Tak jak szkoła psychodynamiczna odwołuje się bezpośrednio do Freuda i jego kontynuatorów (nieco innej grupy kontynuatorów). Nie zawsze można wyznaczyć ostrą granicę między podejściem dynamicznym a analitycznym, ale zazwyczaj jest to możliwe. Duży nacisk kładzie się na neutralność terapeuty. Często sesje odbywają się kilka razy w tygodniu przez wiele lat. PLUSY Pacjenci chwalą sobie „głębię” tego podejścia oraz poczucie wolności i ulgi, jaką daje uświadomienie sobie swoich potrzeb, popędów i lęków. Efekt tego przeżywają jako „pogodzenie się ze sobą i ze światem”. MINUSY Oprócz „niekonkretności” pacjenci narzekają również na „sztuczność” sytuacji terapeutycznej i to, że terapeuta staracjąc się być neutralny, jest nienaturalny, niedostępny i „nieprawdziwy”. Nie bez znaczenia dla wielu pacjentów jest to, ile wysiłku związanego z czasem i finansami trzeba włożyć w taką terapię/analizę – często ciągnię się ona wiele lat, kilka razy w tygodniu. Uważają, że koszt nie jest warty wyniku. PODEJŚCIE POZNAWCZO-BEHAWIORALNE Podejście poznawczo-behawioralne koncentruje się na zmianie zachowań i myśli/przekonań. Wychodzi się z założenia, że kluczem do poprawy czy wyleczenia jest zmiana nawykowych, automatycznych przekonań, myśli i zachowań. Przy czym nie przykłada się istotnej wagi do przyczyn ich powstawania, skupiając się po prostu na zmianie. PLUSY Pacjentom podoba się w terapii poznawczo-behawioralnej to, że daje im ona konkretne rozwiązania i recepty, często w formie ćwiczeń, zaleceń, porad, zadań. Wiele osób woli zredukować swoje objawy przy pomocy ćwiczen, niż gdyby mieli się wgłębiać w swoje nieświadome emocje i wspomnienia z dzieciństwa. MINUSY Inni pacjenci na terapii poznawczo-behawioralnej czują, że nie zrozumiano głębi ich problemu i że jest on „spłycany”. Niektórzy czują się traktowani bardziej jak „przypadki”, a nie jak prawdziwi, niepowtarzalni ludzie. Skupienie się terapeutów poznawczo-behawioralnych na objawach przy pomijaniu przyczyn według niektórych pacjentów powoduje, że po oduczeniu jednego objawu pojawia się kolejny, bardziej ukryty i trudniejszy do leczenia, wywołany przez tą samą, nienaruszoną przyczynę. PODEJŚCIE HUMANISTYCZNE i EGZYSTENCJALNE [b]Psychoterapia[/b] zawsze miała coś wspólnego z filozofią, ale podejściom humanistycznym i egzystencjalnym zdecydowanie do niej najbliżej. Odwołują się one do takich pojęć jak – z jednej strony – samorealizacja, pełnia życia, sens życia; a z drugiej – lęk przed śmiercią, przed samotnością, odpowiedzialnością. Terapeuta jest tu – w porównaniu do innych typów terapii – bardziej partnerem niż ekspertem. PLUSY Pacjenci chwalą sobie to, że na terapii humanistycznej i egzystencjalnej czują się rozumiani i akceptowani takimi, jakimi są – jest to dla nich nie tylko przyjemne, ale kojące i leczące doświadczenie. Często też mogą porozmawiać o tematach „egzystencjalnych”, o których normalnie nie rozmawiają – wydają się one odległe od codzienności, ale okazuje się, że jest wręcz przeciwnie. Pacjenci cenią sobie też swobodę i naturalność terapeutów. MINUSY Wielu pacjentom wydaje się, że przez to, że terapeuta jest w tym podejściu równorzędnym partnerem, nadaje się ono przede wszystkim dla ludzi zdrowych psychicznie, nie mających objawów depresji, nerwicy czy zaburzeń osobowości. Nie odpowiada im też rozmyta forma terapii i to, że czują, że to przede wszystkim na ich własnych barkach spoczywa odpowiedzialność za powodzenie terapii.
Gość
Gość - RYS w środa, 29 maj 2013 23:40

Ciekawy artykuł na temat o którym jest mowa znalazłem w internetowej wersji magazynu Zwierciadło. Oto fragment: Czego spodziewać się po psychoterapii? (cz. 1) Amerykańscy psychoterapeuci obserwują, że ludzie cały czas jeszcze mają błędne przekonania o psychoterapii. Wyjaśniają najczęstsze mity funkcjonujące na ten temat. 1. Każdy ma problemy Psycholog kliniczny Christina G. Hibbert uważa, że ważne jest, żebyśmy wiedzieli, że nie jesteśmy sami w swoich zmaganiach się z problemami. Najczęściej człowiekowi, który siedzi w fotelu w gabinecie terapeutycznym wydaje się, że jest jedynym, który potrzebuje pomocy. To nieprawda, uświadomienie sobie tego faktu pomaga. Z tą opinią zgadza się terapeutka Joyce Marter, który uważa, że nasze zmagania są częścią ludzkiej egzystencji, każdego bowiem dotyczą problemy związane z: samooceną, tożsamością, relacjami, zarządzaniem stresem. Nie ma od tego wyjątku. 2. Każdy może skorzystać z terapii Psychoterapia jest aktywnym podejściem do radzenia sobie z wyzwaniami życia, twierdzi, Joyse Marter. Terapeutę należy potraktować po prostu jak osobistego trenera, który znajduje się w twoim mózgu, tylko że nie zawsze go słyszysz. Kiedy zobaczysz go siedzącego naprzecie siebie, nie masz już wyjścia – musisz go wysłuchać. To naprawdę to twój własny głos. 3. Szukanie pomocy w terapii to odwaga Nieprawdą jest, że terapia jest dla słabych ludzi, którzy nie potrafią samodzielnie rozwiązać swoich problemów. Zdaniem psychologa i autora poradników psychologicznych Johna Duffy’ego terapia to narzędzie do zarządzania negatywnymi emocjami, narzędzie które ma pomóc sięgnąć po swoją siłę i spełnienie. Jeśli ludzie za jego pomocą chcą zagłębić się w swojej psychice, są odważni. 4. Terapia pomaga świadomie kierować życiem Debora Serani, psycholog kliniczny, specjalistka od leczenia depresji uważa, że bez znaczenia jest, czy idziemy na terapię z powodu lęku, który przeżywamy, jakiejś obsesji, chęci rzucenia palenia czy kompulsywnego objadania się. Niezależnie od przyczyny sam krok podjęcia terapii skłania do autorefleksji, a to prowadzi do świadomego kierowania swoim życiem. Po takim wglądzie w siebie, stary sposób życia w końcu przestaje funkcjonować.

Ciekawy artykuł na temat o którym jest mowa znalazłem w internetowej wersji magazynu Zwierciadło. Oto fragment: Czego spodziewać się po psychoterapii? (cz. 1) Amerykańscy psychoterapeuci obserwują, że ludzie cały czas jeszcze mają błędne przekonania o psychoterapii. Wyjaśniają najczęstsze mity funkcjonujące na ten temat. 1. Każdy ma problemy [b]Psycholog[/b] kliniczny Christina G. Hibbert uważa, że ważne jest, żebyśmy wiedzieli, że nie jesteśmy sami w swoich zmaganiach się z problemami. Najczęściej człowiekowi, który siedzi w fotelu w gabinecie terapeutycznym wydaje się, że jest jedynym, który potrzebuje pomocy. To nieprawda, uświadomienie sobie tego faktu pomaga. Z tą opinią zgadza się terapeutka Joyce Marter, który uważa, że nasze zmagania są częścią ludzkiej egzystencji, każdego bowiem dotyczą problemy związane z: samooceną, tożsamością, relacjami, zarządzaniem stresem. Nie ma od tego wyjątku. 2. Każdy może skorzystać z terapii [b]Psychoterapia[/b] jest aktywnym podejściem do radzenia sobie z wyzwaniami życia, twierdzi, Joyse Marter. Terapeutę należy potraktować po prostu jak osobistego trenera, który znajduje się w twoim mózgu, tylko że nie zawsze go słyszysz. Kiedy zobaczysz go siedzącego naprzecie siebie, nie masz już wyjścia – musisz go wysłuchać. To naprawdę to twój własny głos. 3. Szukanie pomocy w terapii to odwaga Nieprawdą jest, że terapia jest dla słabych ludzi, którzy nie potrafią samodzielnie rozwiązać swoich problemów. Zdaniem [b]psycholog[/b]a i autora poradników psychologicznych Johna Duffy’ego terapia to narzędzie do zarządzania negatywnymi emocjami, narzędzie które ma pomóc sięgnąć po swoją siłę i spełnienie. Jeśli ludzie za jego pomocą chcą zagłębić się w swojej psychice, są odważni. 4. [b]Terapia[/b] pomaga świadomie kierować życiem Debora Serani, psycholog kliniczny, specjalistka od [b]leczenia depresji[/b] uważa, że bez znaczenia jest, czy idziemy na terapię z powodu lęku, który przeżywamy, jakiejś obsesji, chęci rzucenia palenia czy kompulsywnego objadania się. Niezależnie od przyczyny sam krok podjęcia terapii skłania do autorefleksji, a to prowadzi do świadomego kierowania swoim życiem. Po takim wglądzie w siebie, stary sposób życia w końcu przestaje funkcjonować.
Gość
Gość - dron w piątek, 21 czerwiec 2013 01:25

Ciekawy zarówno post jak i ten wpis o plusach i minusach różnych podejść w psychoterapii. Nawet nie miałem świadomości, że psychoterapia to nie zawsze znaczy to samo! Pozdrawiam,

Ciekawy zarówno post jak i ten wpis o plusach i minusach różnych podejść w psychoterapii. Nawet nie miałem świadomości, że psychoterapia to nie zawsze znaczy to samo! Pozdrawiam,
Gość
sobota, 27 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha

Do góry