Blog

Blog psychologów z Gabinetu RAZEM (Warszawa-Ursynów). Piszemy o lęku, pracoholizmie, stresie, problemach par, dzieci i młodzieży. Zasubskrybuj nasz blog psychologiczny, komentuj wpisy, dziękujemy Ci za czas i uwagę.
Rozmiar czcionki: +
2 minutes reading time (450 words)

Słodkie nic nie robienie, czyli na wakacjach

"Psycholog na wakacjach :)"

Dużo od siebie wymagamy. Ale też dużo wymagamy od innych ludzi, miejsc, sytuacji. Idealna praca, idealny partner, idealne dzieci, idealny ślub, wakacje, święta itd. … Przyjrzyjmy się bliżej wakacjom, wyjazdom, urlopom (bo okres temu sprzyja). Jak to jest u was? Często słyszę, że wakacje to magiczny okres, kiedy można nadrobić zaległości w relacjach, wypoczynku.

Wakacyjny wypoczynek. Rady psychologa.
Ma temu sprzyjać inne otoczenie, wyrwanie się z codziennej rutyny, brak codziennych zadań. Okazuje się, że gdy już jesteśmy w tym wyjątkowym miejscu, nadal coś jest nie tak. Napięcie, presja, że jest nie tak jak sobie zaplanowaliśmy. Pojawia się rozczarowanie miejscem, współtowarzyszami, pogodą…

Jakiś czas temu byłam na wakacjach ze znajomymi na wyspie X. Wyjazd ten miał byś krótką i jedyną możliwością odpoczynku w tamtym okresie.  Chciałam, żeby był przyjemny i relaksujący, jak to na wakacjach. Na miejscu stwierdziłam, że skoro już tu jestem to trzeba pozwiedzać, zobaczyć wszystkie miejsca z przewodnika. Przecież pewnie już tu nie wrócę, to trzeba zobaczyć jak najwięcej, wykorzystać czas do maksimum.

Więc ganiałam (z perspektywy czasu to jest właściwe określenie) po całej wyspie, oglądając, zwiedzając, ciągle z poczuciem, że jeszcze nie wszędzie byłam. Dopiero po powrocie zdałam sobie sprawę, że jestem jeszcze bardziej zmęczona niż przed wyjazdem. Czy było warto? Niektóre miejsca faktycznie mnie zachwyciły, ale bez niektórych mogłabym się obejść. Najbardziej frustrujące było to uczucie napięcia, że nadal jeszcze coś trzeba było zobaczyć gdzieś pojechać, coś zrobić.

Jak to jest na wakacjach? Czy pozwalamy sobie po prostu zwolnić tempo, „wyluzować się”, pozwolić sobie zwyczajnie poleżeć, poleniuchować, odpuścić? Czy też planujemy z kalendarzem w ręku, z listą zadań do wykonania, miejsc do obejrzenia? Albo z całą masą warunków do spełnienia? Odpowiedni hotel, odpowiednia pogoda, odpowiedni sposób spędzania czasu. No i to towarzystwo, z którym zgodziliśmy się pojechać – mamy razem z nimi jeździć wszędzie, czy raczej możemy sobie dać prawo do wyboru?

Ćwiczenie:  Opowiedzcie sobie na kilka pytań:

•    Co jest dla mnie najważniejsze w tym czasie?
•    Z czego mogę zrezygnować, a z czego nie chcę?
•    Na co mam wpływ, a na co nie?
•    Co by się stało, gdybym z czegoś zrezygnował?
•    Dlaczego jest mi trudno „wyluzować się”?
•    Co by się stało gdybym choć jeden dzień nic nie robił?
•    Jak chciałbym się czuć po powrocie?

Odpowiedzi na te pytania mogą pomóc w dookreśleniu tego, na czym warto się skupiać, na jakie elementy otaczającej was rzeczywistości warto kierować swoją uwagę, a które nie są dla was istotne. A potem warto odrobinę zmienić nastawienie w różnych sytuacjach i sprawdzić jak się z tym czujecie.

Warto na chwilę zwolnić tempo. Dla jednych jest to łatwiejsze, dla innych bardzo trudne. Często gdy odpuścimy swój plan, mamy szansę przeżyć wspaniałe doświadczenia, które nie pojawiłyby się, gdybyśmy próbowali je zaplanować.

Katarzyna Mianowska, psycholog, psychoterapeuta

10
×
Stay Informed

When you subscribe to the blog, we will send you an e-mail when there are new updates on the site so you wouldn't miss them.

Czym jest asertywność? Psycholog wyjaśnia
Rozmawiać każdy może… cz. II
 

Komentarze 4

Gość
Gość - Mega Szczęśliwa w poniedziałek, 25 sierpień 2014 02:14

Ach wakacje aż szkoda że te wakacje się już kończą a nawiązując do treści bloga chcę oświadczyć całemu światu, że udało mi się wreszcie całkowicie wyluzować i nie myśleć o pracy i może dzięki temu zakochałam się po uszy ;-) Mega Szczęśliwa

Ach wakacje aż szkoda że te wakacje się już kończą :D a nawiązując do treści bloga chcę oświadczyć całemu światu, że udało mi się wreszcie całkowicie wyluzować i nie myśleć o pracy i może dzięki temu zakochałam się po uszy ;-) Mega Szczęśliwa
Gość
Gość - miko w niedziela, 31 sierpień 2014 23:43

No i po wakacjach ;-) Teraz przydałby się jakiś tekst psychologa dotyczący jesiennej depresji

No i po wakacjach ;-) Teraz przydałby się jakiś tekst psychologa dotyczący jesiennej depresji
Gość
Gość - Anna w niedziela, 07 wrzesień 2014 22:38

Wakacje minęły, trzeba coś fajnego zaplanować na zimę żeby nie wpaść w małą depresję

Wakacje minęły, trzeba coś fajnego zaplanować na zimę żeby nie wpaść w małą depresję :)
Gość
Gość - Mirka w wtorek, 02 sierpień 2016 14:28

Jestem na wakacjach
Stosuję się trochę do tych rad i muszę powiedzieć że trochę czas mi zwolnił a przede wszystkim spadło mi ciśnienie, może to kwestia klimatu a może po prostu innego stylu życia ale działa

Jestem na wakacjach Stosuję się trochę do tych rad i muszę powiedzieć że trochę czas mi zwolnił a przede wszystkim spadło mi ciśnienie, może to kwestia klimatu a może po prostu innego stylu życia ale działa
Gość
piątek, 26 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha

Do góry