Blog

Blog psychologów z Gabinetu RAZEM (Warszawa-Ursynów). Piszemy o lęku, pracoholizmie, stresie, problemach par, dzieci i młodzieży. Zasubskrybuj nasz blog psychologiczny, komentuj wpisy, dziękujemy Ci za czas i uwagę.
Rozmiar czcionki: +
3 minutes reading time (506 words)

Zrozumieć emocje

psycholog warszawa
Emocje – do czego są nam potrzebne?

Towarzyszą nam cały czas, cokolwiek się w naszym życiu wydarza. Czy to sąsiadka źle spojrzy, szef skrytykuje, coś nam się uda, mijana na ulicy osoba uśmiechnie się do nas, czy będziemy świadkami kłótni na rodzinnym spotkaniu. Często od razu możemy się zorientować czy wpływa to na nas pozytywnie czy negatywnie.

Emocje dużo mówią o tym, co się z nami dzieje w danej sytuacji. Są takie emocje, które chętnie czulibyśmy cały czas np. radość, zadowolenie, satysfakcję, dumę. Są też takie, które mogą nam utrudnić życie, np. popsuć relacje z bliskimi (złość wyładowywana na partnera po stresującym dniu w pracy), utrudniać osiąganie celów (frustracja z powodu braku efektów), czy też blokować własne reakcje i działanie (np. lęk przed zrobieniem czegoś).

A czym one są? Są to silne odczucia (świadome lub nieświadome) o charakterze pozytywnym lub negatywnym. W szerszym znaczeniu emocje (procesy emocjonalne) to procesy psychiczne, które poznaniu i czynnościom osoby nadają jakość oraz określają znaczenie, jakie mają dla niej będące źródłem emocji przedmioty, zjawiska, inni ludzie, a także własna osoba.

Oznacza to, że jedna sytuacja może wywołać różne emocje u różnych osób. Np. zwolnienie z pracy dla jednych będzie oznaczało życiową tragedię i przez to głównymi odczuwanymi emocjami będą smutek, rezygnacja i równocześnie obniżenie poczucia wartości, a inni potraktują tę sytuację jako szansę na zmianę życia, wyzwanie, chęć sprawdzenia się w nowej sytuacji. W tym drugim przypadku odczuwane emocje będą zupełnie inne: nadzieja, ciekawość, spokój.

Emocje możemy podzielić na podstawowe (pierwotne) i wtórne. Emocje podstawowe to te najprostsze jak radość, smutek, złość, lęk, wstyd, zaskoczenie. Emocje wtórne mogą być pochodnymi emocji podstawowych jak np. w przypadku złości może to być furia, rozgniewanie, zdenerwowanie, czy lęku: panika, zaniepokojenie, przerażenie. Może to też być połączenie dwóch emocji podstawowych: np. wrogość jako połączenie złości i lęku. Do emocji wtórnych można zaliczyć także emocje wyższe takiej jak miłość.

Ale wróćmy do emocji podstawowych. Dla każdej z tych emocji zarezerwowana jest charakterystyczna mimika twarzy. Potrafimy wyczytać z twarzy drugiej osoby (świadomie lub nieświadomie), czy jest zła, smutna, przestraszona czy się cieszy.

Emocje są naturalne, wrodzone, a każda z nich komunikuje nam, co się z nami dzieje w zależności od kontekstu sytuacji. Mówiąc tu o nieświadomej reakcji, wyobraź sobie sytuację, kiedy spotykasz nieznajomą osobę na pustej ulicy późnym wieczorem. Niby pyta cię o godzinę, ale Ty czujesz się spięty, rozglądasz się na boki i jak najchętniej odwróciłbyś się na pięcie i uciekł. Co czujesz? A teraz ta sama sytuacja w słoneczny dzień, wokół pełno ludzi. Czujesz się zupełnie inaczej, jesteś rozluźniony, chętnie chcesz pomóc, możesz się nawet uśmiechnąć. Co czujesz teraz?

Takie reakcje są związane z naszą ewolucją. Nawet zwierzęta pokazują emocje. Każda z emocji jest też potrzebna. Problem pojawia się wtedy, gdy nie są one adekwatne do sytuacji; kiedy nie jesteśmy w stanie sobie z tymi emocjami poradzić; kiedy mamy poczucie, że nas kontrolują nas; kiedy przeszkadzają nam w wykonaniu zadania lub osiągnięciu jakiegoś celu.

W kolejnych artykułach przedstawię pięć emocji, ich funkcję oraz pomysły jak radzić sobie z ich nadmiarem.

Katarzyna Mianowska - psycholog, psychoterapeutka

4
×
Stay Informed

When you subscribe to the blog, we will send you an e-mail when there are new updates on the site so you wouldn't miss them.

Zrozumieć emocje - złość
 

Komentarze 22

Gość
Gość - Legionista w poniedziałek, 22 sierpień 2016 16:22

Kochani
Emocje to dopiero będą jutro na meczu Legii Warszawa a szczególnie jak się okaże, że jakimś cudem nasza ukochana stołeczna drużyna nie awansuje do ligi mistrzów. Wtedy to trzeba będzie do wodociągów miejskich wpuścić cały statek relanium - inaczej będzie gorąco i bardzo niebezpiecznie. Wrócę do tego co pani psycholog radzi po meczu obiecuję albo nie wrócę tylko pójdę na piwo.
Legia Warszawa!

Kochani Emocje to dopiero będą jutro na meczu Legii Warszawa :D a szczególnie jak się okaże, że jakimś cudem nasza ukochana stołeczna drużyna nie awansuje do ligi mistrzów. Wtedy to trzeba będzie do wodociągów miejskich wpuścić cały statek relanium - inaczej będzie gorąco i bardzo niebezpiecznie. Wrócę do tego co pani psycholog radzi po meczu obiecuję albo nie wrócę tylko pójdę na piwo. Legia Warszawa!
Gość
Gość - Legionista w środa, 24 sierpień 2016 13:18

Cholera, no i były emocje, których nikt się nie spodziewał, wróciłem z meczu z ciężkim kacem emocjonalnym bo tak słabej Legii Warszawa nie widziałem od 10 lat i ten słaby zespół awansował do Ligi Mistrzów aż się boję tego co może się stać (pogrom) jak pojedziemy do takiej Barcelony.
trener jest beznadziejny a piłkarze usiłują jemu dorównać - psychologu radź co zrobić!

Cholera, no i były emocje, których nikt się nie spodziewał, wróciłem z meczu z ciężkim kacem emocjonalnym bo tak słabej Legii Warszawa nie widziałem od 10 lat i ten słaby zespół awansował do Ligi Mistrzów aż się boję tego co może się stać (pogrom) jak pojedziemy do takiej Barcelony. trener jest beznadziejny a piłkarze usiłują jemu dorównać - psychologu radź co zrobić!
Gość
niedziela, 19 maj 2024

Zdjęcie captcha

Do góry