Blog
Święta Bożego Narodzenia - czas dobroczynności
Jakie wyjaśnienia oferuje psychologia?
Psychologia wypracowała wiele teorii wyjaśniających powody, dla których pomagamy innym.
Jedna z koncepcji mówi o tym, że nasz nastrój ma znaczący wpływ na gotowość do niesienia pomocy. Dotyczy to zarówno sytuacji, gdy jesteśmy w doskonałym humorze, jak i w gorszym. Kiedy czujemy się dobrze, dostrzegamy radosne strony życia, chcemy by ten stan trwał i w efekcie stajemy się dużo bardziej skłonni do niesienia pomocy. Czyniąc dobrze dla innych, czynimy dobrze też dla samych siebie, przedłużając ten nastrój.
Również doświadczając nieprzyjemnego stanu emocjonalnego mamy większą skłonność do udzielania pomocy. Pomagając innym, pomagamy jednocześnie sobie, robiąc coś dobrego pozbywamy się części naszego przygnębienia. Zarówno lepszy, jak i gorszy nastrój bardziej zatem zwiększają naszą gotowość do niesienia pomocy niż stan obojętny.
Okres Świąt Bożego Narodzenia to dla większości z nas czas radości, czas spotkań z naszymi bliskimi, czas dzielenia się opłatkiem i prezentami. Wzbudza w nas silniejsze niż zwykle emocje, zazwyczaj bardzo radosne, czasem trudne.
Nic dziwnego, że w tym nastroju, zwykle bardzo podniosłym, dużo łatwiej przychodzi nam myślenie nie tylko o naszej rodzinie, ale też o bliźnich i dzielenie się z nimi tym, na co pozwala nam nasz portfel.
Akcje charytatywne organizowane w tym czasie odnoszą największe sukcesy … i niech tak pozostanie. Niezależnie od psychologicznych motywów, które nami kierują przy pomaganiu innym, najważniejsze jest, że to robimy i dzięki temu my wszyscy jesteśmy szczęśliwsi.
A Wy z jakich powodów pomagacie? Zapraszamy do dyskusji.
Katarzyna Kordulewska, psycholog, psychoterapeuta
When you subscribe to the blog, we will send you an e-mail when there are new updates on the site so you wouldn't miss them.
Komentarze 13
święta święta święta i po świętach jest jednak w Bożym Narodzeniu jakaś szczególna moc warto je spędzić w gronie rodziny
A co psycholog sądzi o postanowieniach noworocznych - podobno mają szczególną moc a dziś Sylwester i za parę godzin Nowy Rok
Arturo, o postanowieniach noworocznych piszemy w naszym najnowszym artykule. Zapraszamy do lektury. http://razempsycholog.pl/blog/wpis/poradnia-psychologiczna-warszawa/postanowienia-noworoczne-okiem-psychologa.html
Dzieci, rodzina obdarowana prezentami - wszyscy szczęśliwi :-) Nic dodać nic ująć
a mnie połamało a dokładnie mówiąc mam grypę, leżę w łóżku i nie mam czasu na kupowanie prezentów ... ale może się jeszcze wyrobię i zrobię parę dobrych uczynków :-)
dziękuję - wzruszyłem się - to tak jakby pani psycholog specjalnie dla mnie to napisała ;-)
Nie wiem do końca z jakich powodów pomagam, ale faktem jest że jakoś łatwiej mi jest pomagać komuś niż samemu prosić o pomoc. Pewnie dobry psycholog w 5 sekund powiedziałby mi co się za tym kryje. Ja się nad tym nie zastanawiam ... jak mogę to pomagam.
I żyli długo i szczęśliwie :-)
Mimo, że post powstał rok temu to w niczym nie stracił na znaczeniu :-) Jak chodzę i widzę w centrach handlowych mnogość różnego rodzaju zbiórek żywności oraz innych akcji charytatywnych to chciałoby się by te Święta trwały jak najdłużej :-)
Święta, Święta i po Świętach ale swoją drogę to ciekawe ile w tym roku zbierze Jurek Owsiak - popieram go całym sercem mimo ataków niektórych oszołomów!
Zachowania altruistyczne często są spotykane w sklepach, czy marketach, gdy jeden klient pomaga lub doradza drugiemu. W innych przypadkach pomaganie innym nie zawsze jest podyktowane troską o bliźniego i jest z pobudek altruistycznych, Np.: jeżeli ktoś pomagając innym myśli o tym, że otrzyma za to zapłatę po śmierci od Najwyższego, to już nie jest altruizm. O Jeżeli ktoś pomaga innym tylko dlatego, że chce się przez to lepiej czuć i się porównuje z tym kimś, że jest w lepszej sytuacji, to również nie jest altruizm. Mówi się, że pomaganie innym ma wpływ terapeutyczny na pomagającego. Jednak nie jest aż tak ważne z jakich pobudek pomagamy innym, ale o to by pomagać i zmniejszać nieszczęście, ubóstwo i inne dysproporcje społeczne, psychologiczne i socjalne, by okazywać sobie wzajemnie miłość i życzliwość.
No i znowu "idą Święta"
Mimo wszystko, mimo tego blichtru i szału promocji dobrze, że znajdujemy coraz więcej miejsca w naszych myślach i sercu dla innych i dzielimy się tym co mamy. Miło patrzeć jak jak przez te kilka lat rozwinęły się takie akcje charytatywne jak chociażby Szlachetna Paczka. Nie zapominajmy również w tym roku o potrzebujących, którym nie poszczęściło się tak w życiu jak nam. Pozdrawiam wszystkich
Mam wrażenie, że ta gotowość do niesienia pomocy bliźnim jest coraz większa. Mimo nagonek i upolitycznienia takich akcji jak WOŚP ludzie nie dają się zwariować i po prostu robią swoje. I bardzo dobrze tak trzymać.
Życzę przy okazji całemu zespołowi Gabinetu psychologicznego RAZEM zdrowych i pogodnych Świąt i byście nie ustawały w pomaganiu potrzebującym tak jak to robicie do tej pory.
Pozdrawiam,